🎰 Jak Poprawic Komus Humor Przez Internet
Jeeeej, jak ja marzę o takim urlopie! Szczególnie w takie dni jak dziś i po męczących kilku dniach spędzonych w szpitalu. Powiem więcej, marzę by pojechać tam sama. No dobra. Jacek też może jechać. Mimo, że uwielbiam podróżować z córką, to teraz czuję, że potrzebuje chwili wytchnienia i takiego totalnego nic nie robienia.
Zrób miły gest. Nic tak nie jest w stanie poprawić humoru jak prezent na pocieszenie. Drobny upominek pozwoli choć na chwilę zapomnieć o problemach, a przy tym będzie świetnym sposobem, aby wyrazić wsparcie. Nie musi to być nic drogiego, gdyż najbardziej liczy się gest i wywołanie uśmiechu na twarzy obdarowanego.
Jak radzisz sobie z jesienną chandrą? w ogóle nie odczuwam pogorszenia humoru w związku ze zmianą pory roku nawet kiedy nie mam nastroju zachowuję się jak zawsze - ćwiczę, zdrowo się odżywiam poprawiam sobie humor niezdrowym żywieniem mam inne sposoby nie radzę sobie - żadna ze stosowanych przeze mnie metod nie działa
Inwestycja w siebie, czyli jak poprawić sobie humor. przez Michał Szafrański dodano 17 września 2012 · 24 komentarze. W kilku komentarzach na moim blogu prosiliście mnie o przedstawienie sposobów inwestowania pieniędzy. Nosiłem się z zamiarem napisania nieco innego artykułu dotyczącego inwestowania, ale obawiałem się, że
Jak poprawić sobie humor. Fot. Fotolia. Serotonina. Jak poprawić sobie humor? Serotonina. Jest ona neurotransmiterem, czyli substancją chemiczną wykorzystywaną przez mózg do przekazywania informacji. Zaliczana jest do monoamin, a te powstają w wyniku przemian metabolicznych, z pożywienia [1]. Serotonina jest hormonem tkankowym.
Każda kobieta miewa czasem gorszy dzień. Natłok obowiązków, trudny dzień w pracy, kłótnia z partnerem albo dziećmi – powodów może być wiele. Bez względu na to, zawsze warto stanąć z boku, odetchnąć i sprawić sobie przyjemność, dzięki której przywrócisz harmonię w swoim ciele. Poznaj nasze wskazówki i dowiedz się, jak poprawić sobie humor i samopoczucie nawet w
W codziennej gonitwie może zgubić się gdzieś życzliwy uśmiech, drobny gest sympatii, miłe słowo. A ono czasem wystarczy, by poprawić komuś humor, a czasem nawet zmienić jego życie. Może się bowiem okazać, że od bardzo dawna nikt się do niego nie uśmiechał, nie podał ręki, nie zagadnął. Nie wyobrażamy sobie, jaką te
poprawić komuś humor. idiom. brighten up somebody's day. poprawić komuś humor, poprawić komuś dzień, rozweselić kogoś. Idiomy. Angielskiego najszybciej nauczysz się online. Wypróbuj za darmo kurs eTutor.
Prawie nie ma osoby, która okresowo nie doświadcza problemów w swoim życiu. Niezgoda w rodzinie, kłótnie z bliskimi, blokady w pracy, brak pieniędzy są częstymi przyczynami pesymizmu i narzekania ze strony ludzi. Ale gdy tylko wszystko staje się lepsze, osoba staje się nie do poznania: promienny uśmiech, śmiech i zabawa towarzyszą mu wszędzie. Stąd pytanie, […]
Zrób masaż twarzy. Przez codzienny bieg, w którym bierzemy udział, nasze ciało jest zesztywniałe i spięte. Warto zadbać o to, aby się nieco rozluźnić i po joggingu, który pozwoli Ci się pozbyć negatywnych emocji, pomyśleć o masażu. Masaż twarzy możesz wykonać sama. W tej roli świetnie sprawdzi się np. wałeczek kwarcowy.
Dane podane w formularzu mogą stanowić zbiór potencjalnych klientów, zarejestrowany przez Operatora Serwisu w rejestrze prowadzonym przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. Dane podane w formularzu są przetwarzane w celu wynikającym z funkcji konkretnego formularza, np w celu dokonania procesu obsługi zgłoszenia
Poprawna pisownia, znaczenie: wyrażenie to należy każdorazowo zapisywać przez h.Może to uzasadnić jego pochodzenie – wyrazy o identycznym podobnej konstrukcji i znaczeniu występowały zarówno dawniej, w języku łacińskim (choć wówczas humor dosłownie oznaczał ciecz, której zadaniem miała być poprawa naszego usposobienia), jak i obecnie, w językach niemieckim i francuskim.
JhN43X. Jak poprawić sobie humor podczas okresu? Chyba każda z nas zadaje sobie co miesiąc to samo pytanie. Ból, rozdrażnienie i wahania nastrojów nie należą do najprzyjemniejszych doświadczeń, a jednak musimy sobie z nimi jakoś poradzić. Co może nam pomóc w te okropne dni?Jak poprawić sobie humor podczas okresu? Wszystkie zmagamy się z tym samym comiesięcznym koszmarem, ale każda z nas przeżywa go trochę inaczej. Nie wszystkie z nas dzielą te same symptomy, mimo to chyba możemy zgodzić się co do tego, że nasz humor nie jest w czasie okresu w szczytowej formie. Nie wystarczy sam ból i rozkojarzenie, często do tego psuje nam się cera, albo wyglądamy dużo gorzej, niż na co dzień. To też potrafi zaważyć na naszym humorze. Co możemy zrobić, żeby jakoś zwalczyć zły nastrój podczas okresu? Przed wami 5 prostych poprawić sobie humor podczas okresu?JedzeniePierwsze, co przychodzi do głowy, gdy myślimy o związanych z okresem cierpieniach, to leczenie się jedzeniem. Podczas miesiączki nasz metabolizm przyspiesza i zwiększa się apetyt na wszelkie tłuste i słodkie potrawy. Słodycze i spędzenie całego dnia na kanapie wydaje się w czasie okresu wyjątkowo kuszące. Podczas miesiączki nie musimy odmawiać sobie przyjemności, nie możemy jednak przez tych parę dni leżeć i się objadać, a przynajmniej nie jest to wskazane. Oczywiście nikt nam nie zabroni opychać się non stop słodyczami, ale zazwyczaj wcale nie zrobi nam się po tym dużo z nas zasługuje na pocieszenie w postaci słodyczy, warto jednak w czasie okresu sięgnąć po jedzenie, które sprawi, że naprawdę poczujemy się lepiej. Zrób sobie do jedzenia coś sycącego, ale składającego się ze składników o niskiej zawartości tłuszczu i bogatych w wartości odżywcze. Mogą to być kasze z warzywami, ryby czy brązowy ryż. Nie brzmią może tak kusząco, jak czekolada, czy lody, ale naprawdę mogą pomóc w pokonaniu bólu. Do tego warto zrezygnować z kawy i innych napojów zawierających kofeinę, która nasila skurcze masz taką możliwość w czasie miesiączki, zostań w domu i usiądź spokojnie w miejscu – nie zawsze musisz wykonywać wszystkie obowiązki naraz. Jeśli nie masz konkretnego pomysłu, jak poprawić sobie humor podczas okresu, zacznij od zatrzymania się i uspokojenia. Nerwy podczas miesiączki są oczywiście naturalne, ale nie zawsze konieczne. Możesz zakopać się pod kołdrą z książką albo laptopem i przez chwilę po prostu nie robić nic. Zapal świece, puść ulubioną muzykę, zrób maseczkę i nie myśl przez chwilę o obowiązkach. Może masz do nadrobienia zaległości w swoim ulubionym serialu?Nerwy na pewno nie pomogą ci poczuć się lepiej, więc spróbuj nie przejmować się złym humorem. Zamiast tego zrób coś dla siebie i zrelaksuj się w domowym zaciszu. Na ból i polepszenie sobie samopoczucia dobrze działają miejscowe okłady lub zwykły termofor położony na brzuchu, ale też chłodne prysznice. Możesz też wykonywać masaż brzucha z użyciem olejków, żeby złagodzić trochę negatywne efekty miesiączki. Niestety gorąca kąpiel nie jest w czasie okresu wskazana, jako że może nasilić krwawienie. Jeśli jednak potrzebujesz jej do szczęścia, możesz wziąć krótką kąpiel w letniej wodzie – nie powinna ci ona zaszkodzić. RuchMoże nie brzmi najbardziej zachęcająco w momencie, kiedy wszystko cię boli, ale to sprawdzona metoda na to, jak poprawić sobie humor podczas okresu. Nie musisz od razu przebiegać maratonu, wystarczy naprawdę niewiele, żebyś poczuła się lepiej. Nawet leżąc w łóżku z termoforem na brzuchu, możesz się trochę porozciągać, a to już dużo. Sprawdzoną metodą na poprawienie nastroju jest także joga i medytacja, na których skorzysta nie tylko twoja ciało, ale i głowa. Jeśli nie cierpisz z powodu bolesnych miesiączek, ale przydałaby ci się dawka endorfin – potańcz! Włącz sobie ulubioną muzykę i poruszaj się do rytmu, najlepiej przed tych czynności niepotrzebne jest wychodzenie z domu, które czasem podczas okresu stanowi nie lada wyzwanie. Jeśli masz siłę na więcej, wybierz się na spacer albo zrób kilka skłonów, a na pewno poczujesz się lepiej. W końcu ruch to zdrowie, a podczas okresu pozwala rozluźnić mięśnie w dolnych partiach ciała. Możesz nawet pójść na basen lub rower, jeśli masz aż tyle energii, twoje ciało na pewno ci za to podziękuje. Spotkanie z przyjaciółkąNawet kiedy nie wyglądasz najbardziej wyjściowo na świecie, akurat przed swoją przyjaciółką nie musisz się wstydzić! Ona nie oceni cię za niechlujny strój czy leżenie cały dzień na kanapie – zrozumie. Pozwoli ci przesiedzieć pół dnia w piżamie i zrobi wszystko, żeby jakoś odciągnąć twoje myśli od fatalnego humoru. Na pewno przyniesie też coś dobrego do jedzenia i będzie gotowa obejrzeć z tobą po raz setny ten sam film. Przyjaciółka wie, że odwdzięczysz jej się tym samym i na pewno nie będzie miała problemu z wysłuchiwaniem twojego narzekania – w końcu sama wie, jak to poprawić sobie humor podczas okresu, jeśli nie przez spotkanie z bliską osobą, która doskonale rozumie, przez co przechodzisz? Każda metoda, która polega na odwróceniu uwagi, dobrze się sprawdza. Możliwość nakierowania naszych myśli na inny tor, potrafi zmienić nasz nastrój o 180 stopni i sprawić, że na chwilę zapominamy o tym, że nie czujemy się się czymśNiezawodną metodą na to, jak poprawić sobie humor podczas okresu jest zajęcie się czymś, co sprawi, że zapomnisz o złym nastroju. Może to być na przykład hobby, na które nie masz na co dzień czasu. Lubisz rysować? Pisać? Projektować? Super, weź się za to. Coś, co pomoże oderwać ci się od złego nastroju i czym możesz zająć się na dłużej, świetnie podziała, nie tylko na chwilę. Pomyśl o satysfakcji, jaką poczujesz z faktu, że udało ci się znaleźć moment na realizowanie swoich pasji. Może masz ochotę ugotować coś pysznego albo przerobić ciuch, który zalega w twojej szafie od miesięcy? Słabe samopoczucie to dobry moment na to, żeby wziąć się za rzeczy, które wiecznie odwlekasz. Nie dość, że poczujesz satysfakcję z wykonanej pracy, to jeszcze odwrócisz swoją uwagę od złego ZDJĘCIA: fot. jedyne na co mamy ochotę podczas okresu, to siedzenie w poprawę humoru dobry jest ruch, na przykład sobie pysznego posiłku znacznie poprawia podczas okresu jest największą się hobby, na które zazwyczaj nie masz czasu może poprawić nastrój.
Każdego z nas czasem dopada chandra i ma gorszy dzień... Jak poprawić sobie humor? Uśmiech - do mamy, do dziecka, do siebie w lustrze, do nieznajomego na ulicy. Banalne? Wcale nie. Zdarza mi się, no może nie tak zupełnie do kogoś na ulicy, ale w kolejce w sklepie, w urzędzie, nawet w autobusie uśmiechnąć do nieznajomej osoby. Głównie, a w zasadzie tylko do innych kobiet, co by nie potrzebnie też nie sprowokować sytuacji innej, niż miałam na myśli. Zazwyczaj spotykam się z odwzajemnieniem, a nawet zaczyna się nawiązywać rozmowa czy mała wymiana zdać, co np. w poczekalni może być plusem, czas szybciej biegnie. Naukowcy odkryli w mózgu „neurony lustrzane”, które są odpowiedzialne za rozpoznawanie emocji z twarzy drugiej osoby. Po takim rozpoznaniu uruchamiają one obszary w naszym mózgu odpowiedzialne za te same emocje. (źródło) Sam grymas uśmiechu powoduje uruchomienie określonych części mięśni w twarzy, a te komunikują naszemu mózgowi poprawę humoru, który to, zgodnie z rozkazem zaczyna widzieć świat w jasnych kolorach. Taniec, czy po prostu skoki-podskoki, wg własnej wizji, bo nikt nie mówi o profesjonalnych pląsach. Ruch uaktywnia endorfiny, czyli hormony szczęście (które działają też przeciwbólowo), przy okazji spalimy też ten pochłonięty przed chwilą baton, bo od słodyczy jednak sporo osób zaczyna poprawianie sobie humoru. ;) Spacer. Nie mam tu na myśli przechadzki po Galerii Handlowej. Najlepiej wśród zieleni w parku, ale nie koniecznie, można po prostu wrócić do domu z pracy/szkoły pieszo lub wysiąść wcześniej. Ja ostatnio spaceruję głównie z córką w wózku. ;) Spacer to ruch. Ruch to endorfiny, czyli patrz wyżej. Posprzątaj mieszkanie. No co Ty dziewczyno - to ma poprawić nastrój? A tak. Przyjemne otoczenie, a dom, to miejsce, gdzie jednak przebywamy najczęściej, bardzo wpływa na człowieka. Chaos, bałagan, porozrzucane zabawki, piętrzące się w zlewie naczynia mogą wpływać na nasze samopoczucie. Pozornie nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. A po za tym sprzątanie to ruch, a ruch to endorfiny, ale to już wiadomo. ;) Przeczytaj fajną książkę, oglądnij po raz 20-sty sprawdzoną komedię, którą lubisz albo serial lub teledysk. Mnie np. poprawiają nastrój teledyski z lat 80-90-tych. Oglądanie zdjęć. Ale uwaga to nie działa na każdego. Na mnie np. nie. Włącza się sentymentalizm. Ale byłam młoda, ale fajnie było na studiach, ciekawe co robi teraz ten chłopak...? ;) Jednak wielu oglądanie fotek z wakacji, z wyprawy do ciekawego miejsca lub z imprezy poprawia nastrój. Zakupy - nowa sukienka/bluzka... To już ostateczność. Zakupy poprawiają humor chwilowo. Są substytutem. Wiem, bo sama tak nieraz robię. Kupuje, chwila radości. I... No własnie. Co? Wcale nie czujemy się tak super. Może się pojawić nawet poczucie winy. A tego przecież nie chcemy. Ale od czasu do czasu maraton zakupowy to fajna sprawa, byle nie na pocieszenie. Bardziej już w nagrodę. Czyli np. za wykonanie jakiegoś zadania, kiedy już napięcie, stres opada. Wówczas i nastawienie jest inne i mniejsze prawdopodobieństwo, iż kupimy coś przypadkowego. Nastrój poprawia też oczywiście kontakt, spotkanie z drugim człowiekiem, przyjacielem. Ale tu w poście bardziej chodziło mi o sposoby na odzyskanie lepszego humoru, kiedy to akurat jesteśmy sami lub po prostu nie ma możliwości wyjść na kawę z przyjaciółką. Ciekawa jestem czy i Wy macie jakieś sposoby jak poprawić sobie humor.
Podłe dni zdarzają się nam wszystkim, ostatnio może nawet częściej ze względu na dłużącą się końcówkę zimy. Całą Polskę opanował przerażająco mroźny wiatr, które zdaje się nie odpuszczać. Jeśli należysz do zwolenników lata, tak jak my, pewnie nie możesz się już doczekać dnia, kiedy tak po prostu wyjdziesz z domu w samym T-shircie. Niestety, do upałów jeszcze trochę a przecież jakoś żyć trzeba. Ostatnio często pytacie nas o to jak my radzimy sobie w tych trudnych pogodowo momentach. Nie będziemy Was okłamywać, najchętniej zaszyłybyśmy się pod kocem z kubkiem kawy i wyłoniły dopiero w maju. Ale ta opcja nie wchodzi w grę w obliczu tysięcy obowiązków, z jakimi musimy radzić sobie na co dzień. Dlatego stworzyłyśmy dla Was pomocną listę kilku prostych patentów, które skutecznie przepędzą ukrytego w Tobie lenia, marudę i czarnowidza. Nie są to skomplikowane zabiegi wymagające sporego nakładu czasu, raczej proste porady mające na celu w szybki sposób poprawić Twoje samopoczucie. Jeśli więc masz za sobą trudny dzień w pracy lub szkole albo po prostu brakuje Ci motywacji do życia, przeczytaj uważnie poniższe punkty. 1. Wygadaj się. Rozmowa z bliską osobą pozwala zrozumieć, o co tak właściwie nam chodzi. Może podły nastrój nie jest wcale spowodowany tym, że nauczyciel niesprawiedliwie Cię ocenił albo znów nie otrzymałeś podwyżki. Często nasz wewnętrzny smutek jest wynikiem wielu nakładających się odczuć, które sumują się w ogólne poczucie niezadowolenia z życia. Może dziś poczułeś tęsknotę za kimś, kto od dawna się nie odzywa, może ktoś powiedział Ci gorzkie słowa prawdy, których wcale nie chcesz słyszeć albo minąłeś na ulicy kogoś, kto odbił Twoją drugą połówkę? Szczera rozmowa z przyjaciele pozwala wyrzucić z siebie negatywne emocje i dotrzeć do sedna problemu. Takie zwierzenia potrafią być bardzo oczyszczające, dzięki czemu nowy dzień rozpoczniesz z nową energią. 2. Chwila dla siebie. Zrób sobie domowe spa, w sposób dosłowny i przenośny, zmyj z siebie wszystkie problemy. Gorąca kąpiel, peeling, pachnące oleje, balsamy, masaż ciała, manicure czy oczyszczająca maseczka do twarzy sprawią, że nie tylko będziesz lepiej wyglądać ale poczujesz się odprężona i wyciszona. Włącz przy tym jakąś delikatną muzykę, może odgłosy lasu albo szum fal? Odłóż telefon, najlepiej w ogóle go wyłącz, spędź tę chwilę sama ze sobą i swoimi myślami. Masz ochotę napić się przy tym lampki wina czy drinka? Zrób to. Takie momenty resetu są bardzo ważne, pomagają zastanowić się nad wieloma sprawami, o których zwykle nie mamy czasu myśleć. 3. Uporządkuj swoją przestrzeń. Bałagan na biurku, nieporządek w szafie, brudne naczynia czy nieświeża pościel nie sprzyjają dobremu samopoczuciu. Nie chodzi o szorowanie okien i szczelin między grzejnikiem, wystarczy, że odłożysz na miejsce wszystkie rozrzucone rzeczy a poczujesz się swobodniej. Bałagan bardzo przytłacza i nie pozwala skupić się na tym, co faktycznie ważne. Zadbaj o przyjemny zapach w swoim mieszkaniu, aromatyczne świece, świeże kwiaty czy zielne rośliny skutecznie Ci w tym pomogą. Poza tym jesteśmy dużo bardziej wydajni, gdy nasza przestrzeń jest dla nas przyjemna i przytulna. 4. Podróż do przeszłości. Zajrzyj do pudła ze skarbami z dzieciństwa, przejrzyj stare bilety, pamiętniki, karty, obejrzyj album ze zdjęciami czy kasetę video z pierwszego dnia w szkole. Takie sentymentalne podróże sprawią, że skupisz się na dobrych wspomnieniach i ciepłych momentach ze swojego życia. Lubiłaś malować, grać w Simsy albo oglądać kreskówki. Czemu by nie? To tylko godzina z Twojego życia a zobaczysz jak pozytywnie Cię nastroi. 5. Wyjdź. Na basen, na trening, z psem albo tak po prostu, bez celu. Przewietrzenie głowy to bardzo dobre lekarstwo. Jeśli dodatkowo Twoim towarzyszem jest ulubiona muzyka, wrócisz w odmienionym stanie. DODATKOWO: Możesz zafundować sobie małą metamorfozę, która skutecznie poprawi Twój nastrój i pozwoli lepiej poczuć się we własnym ciele. W tym celu koniecznie wypróbuj nowości od Schwarzkopf #PureColor. Farba do włosów w formie żelu zapewni nawilżenie, nada blasku i sprawi, że włosy będą cudownie miękkie w dotyku. Brzmi nieźle? To nie wszystko ! Dzięki ekstraktowi z kaktusa, aloesu i oleju jojoba uzyskasz zdrowe, mocne i idealnie nawilżone włosy, co jest niezwykle ważne w przypadku włosów farbowanych. ___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________ TEGO NIE RÓB: Czyli kilka zachowań, które stosujemy w celu poprawy humoru, choć ich skutek jest odwrotny. 1. Alkohol. Lampka wina poprawi Ci nastrój ale cała butelka (lub dwie) wypita w samotności przyniesie odwrotny skutek. Obudzisz się z wyrzutami sumienia, bólem głowy i poczuciem ogólnej beznadziejności. Jeśli więc alkohol jest Twoją słabością i ciężko jest Ci poprzestać na jednej lampce, najlepiej w ogóle ostaw tę formę rozrywki. 2. Jedzenie. Zajadanie smutku to jedna z najpopularniejszych metod radzenia sobie z podłym nastrojem. Czekolada zjadana ze złością nie smakuje tak samo dobrze a kalorii ma niestety bardzo dużo. Nikt jeszcze nie opatentował bezkalorycznej czekolady na podły nastrój. Wielka szkoda. Fundowanie sobie maratonu obżarstwa spowodowanego trudnymi chwilami to błędne koło, z którego niełatwo później wyjść. Jesz bo czujesz się źle, czujesz się źle bo nad sobą nie panujesz i nie potrafisz sobie odmawiać. Jeśli więc dopadły Cię trudne chwile, zanim otworzysz lodówkę wróć do pięciu pierwszych punktów. 3. Pomiary. Jeśli w ten trudny dla Ciebie dzień postanawiasz stanąć nago przed lustrem, cyknąć kompromitujące Cię zdjęcia po to tylko, żeby dnia następnego wziąć się ostro do pracy to wiedz, że to się nie uda. Nabawisz się jedynie większych kompleksów. Odpuść sobie tego typu zabiegi w dzień, kiedy Twoja twarz jest zmęczona i opuchnięta od płaczu a ciało krzyczy, że jest Ci bardzo źle. 4. Porównania. Fakt, że inni mają gorzej od Ciebie brzmi satysfakcjonująco? Niekoniecznie. Owszem, są ludzie którzy dziś nie mają gdzie spać, podczas gdy Ty leżysz w łóżku ale karmiąc się cudzym smutkiem nie polepszysz swojego stanu. Nie myśl o tym jak mają inni, skup się na tym, co Ty czujesz, myślisz i co Ty sam możesz zmienić. Porównaj się do siebie z dnia poprzedniego bo tylko to jest miarodajne. 5. Pochopne decyzje. Pod wpływem złej energii lubimy podjąć pochopne decyzje, które w jednej chwili skreślą z naszej listy konkretnych znajomych. Jeśli tego dnia Twoja koleżanka Cię wkurzyła, siostra niemiło się odezwała a chłopak znów nie napisał `dobranoc` przed snem to weź głęboki oddech i zastanów się, czy to zachowanie faktycznie jest złośliwym aktem wymierzonym przeciwko Tobie, czy może jesteś po prostu zbyt rozdrażniona ? Daruj sobie również umoralniające rozmowy czy prowokujące zaczepki bo kłótnia to ostatnie, czego Ci teraz potrzeba.
Jesień to nie tylko czas złotych liści, wieczorów pod kocem i wypieków pachnących cynamonem, lecz także deszczowych dni i obniżonego nastroju. Jak poradzić sobie z jesiennym spleenem? Pomogą drobne przyjemności. Gdy za oknem deszcz, wiatr i nieprzyjazne ciemności, pora na przytulny oręż – świece, kieliszek wina lub kubek pachnącej herbaty, ciepły koc. Do tego dobra książka lub ulubiony film czy serial. Świetne są te zajęcia taneczne typu – salsa, czy zumba – dzięki którym nasz organizm produkuje dużo więcej endorfin zwanych hormonami szczęścia. Co jeszcze potrafi poprawić nastrój? Prostych sposobów jest całkiem sporo – przedstawiamy niektóre z nich. Czekolada na smutki Niezawodna w poprawianiu nastroju jest czekolada – jej dobroczynne właściwości naukowcy udowodnili już nie raz. Z pachnącej tabliczki można przygotować nieskończenie wiele deserów – intensywne brownie, bezmączne ciasto czekoladowe, ciasto z gruszkami, wiśniami czy kremem, ciastka z polewą czy trufle. Wszystkie te słodkości pobudzą produkcję serotoniny, która zwana jest hormonem szczęścia. Prawdopodobnie już sam zapach wydobywający się z piekarnika wprawi wszystkich domowników w dobry nastrój. Podobne właściwości ma wanilia, która koi nerwy, uspokaja i eliminuje nagromadzone zmęczenie. Domowy budyń waniliowy z konfiturą, zjedzony pod ciepłym kocem, zadziała równie dobrze jak skomplikowane ciasto. Pieczenie i gotowanie mają działanie terapeutyczne zanim jeszcze uda się spróbować gotowego deseru. Krojenie, mieszanie, zagniatanie to miarowe, relaksujące ruchy, przy których głowa sama odpoczywa, a myśli się porządkują. Przeczytaj również: Czekolada - słodkie złoto 🍫 SPA we własnej łazience Po trudnym dniu wspaniałe ukojenie przyniesie gorąca kąpiel i odrobina troski o własne ciało. Wystarczy napuścić wody do wanny, dodać olejki eteryczne, specjalną sól pielęgnującą lub wzorem Kleopatry, mleko i miód. Następnie zapalamy świeczki, przygotowujemy sobie coś do picia, dobrą lekturę i zestaw maseczek, peelingujących rękawic i innych gadżetów, na które na co dzień nie ma czasu. Domowe SPA można też urządzić w łazience, w której nie ma wanny. Odżywiający zabieg na włosy, ziołowa kąpiel parowa dla cery, szczotkowanie ciała na sucho, malowanie paznokci, a następnie otulenie się ciepłym szlafrokiem – gwarantujemy, że samopoczucie ulegnie poprawie i jesień przestanie być taka straszna. Jak poprawić humor mężczyźnie? Jesienny spleen dopada nie tylko kobiety. Mężczyźni także mają w zanadrzu kilka drobnych przyjemności, które potrafią uratować dzień. Część panów wybiera sport, wierząc w oczyszczającą moc wysiłku fizycznego. Wycisk na siłowni, jogging, rozgrywka w tenisa czy squasha, mecz ligi podwórkowej – sport układa myśli i relaksuje ciało. Nie każdy jednak potrzebuje wycisku, żeby poczuć się lepiej. Inne męskie przyjemności to spotkanie z kumplami, butelka dobrego zimnego piwa czekająca w lodówce lub szklaneczka whisky, a także soczysty, rumiany stek na kolację. Jeśli w telewizji leci akurat jakiś mecz, relaks gwarantowany, a jeśli nie – zawsze można rozegrać go na konsoli. Drobne przyjemności nie zajmują wiele czasu i nie obciążają portfela, a potrafią uratować paskudny dzień. Pamiętajmy o nich, gdy jesień da nam w kość. Zobacz również: Zrób to sam: Kupony dla chłopaka! Zrób to sam: Gra planszowa - "Słodka Przygoda" 🎲 Zobacz tę inspirację na Link do inspiracji:
Najlepsza odpowiedź AnisseQ13 odpowiedział(a) o 21:51: idźcie na pizze; do Mac'a, na spacer np. do parku żeby pogadać .. do kina.. musisz pomóc się jej rozerwać .. Odpowiedzi może zabierz ją do kina albo szczerze pogadaj :-) Tynunia odpowiedział(a) o 20:37 spędźcie razem cały dzień i niech u cb nocuje. Zróbcie sobie babski wieczór / Może ty jej nie wystaw ... to po 2. Zabierz ją gdzieś, gdzie będziecie mogli szczerze pogadac.?3. Powiedz, że jeśli nie ten chłopak to inny, że te był Du*iem, i ona nie jest go Pogadaj z tymi co ją Nigdy w sqll nich nie chodzi sama. Pokaż jej, że Tobie na niej zależy.! Roksi :D odpowiedział(a) o 22:04 Tez mam ;[[[ Zalosne to jest 1!Ale mi pomaga , przynajmniej szczera i pelna ciepla rozmowa i gdy przyjaciolka mnie jakos zabawi , np. : Zabierze na spacer i sie wyglupia itp. ;D Roxi :* odpowiedział(a) o 22:13 Nic nie da Zabieranie jej gdzieś :((Będzie dalej zammulona !Nawet rozmowa nie pomoże ! :)Wiem dobrze bo moja przyjaciółka ma to SAMO :)I nie jestem w stanie jej pomóc :DDSamo jakoś przejdzie :))Wiek dojrzewania to się nazywa ! NORMALKA ! :^^^^^ kenii_xd odpowiedział(a) o 20:50 aah. jesteśmy w innych szkołach. ja dopiero kończę gimnazjum, ona jest rok starsza - zaczęła technikum. nie wiem czy powinnam mówić tak o jej chłopaku, to że mają kryzys nie znaczy chyba, że od razu się rozstaną. przecież są prawie rok razem. ; o. myślisz, że ta szczera rozmowa wystarczy ? przepraszam, ale ona ma depresję, nie chce jej zaszkodzić. wiem, że muszę być ostrożna, ale nie wiem co dokładnie zrobić... Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak poprawic komus humor przez internet